poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Postanowiliśmy spotkać się na wspólnym wędkowaniu i udało się


Było nas około 12 ale nie mogłem wszystkich policzyć .


Pogoda dopisała choć rano był przymrozek a koło 13 pokropił deszczyk .


Humory i ryba dopisały bardzo fajne spotkanie .Z rybek które udało się złowić były na pieszym miejscu ukleje potem płoć i okonie ,trafił się karpik ,wzdręga ,jelec i nawet boleń skusił się na obrotówkę Robertowi .














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz